• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

The last unicorn

Strony

  • Strona główna
  • info
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Archiwum

  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004

Archiwum kwiecień 2005


# 165

To było najdłuższe 10 dni w historii naszej znajomości... Tęsknota, tęsknota i jeszcze raz tęsknota. Ale moje Kochanie już jest tutaj. Razem byliśmy na małych zakupach, urządziliśmy sobie mały spacer, bo autobus nie przyjeżdzał długo, przez co mieliśmy rozgrzewkę przed naszą wyprawą ;)

Zaopatrzyłem się w odpowiednie buty, całkiem fajne, wygodne i niezbyt drogie :)

A moje Słoneczko już wydaje znajome, nieprzeciętne dzwięki typu "piku piku pingu pingu". Rety, nie sądziłem że tak bardzo będzie mi tego brakować :) Ciekawe po jakim czasie wszystko wróci do normy i będę na Nią dziwnie spoglądać gdy zacznie tak wydziwiać :D

28 kwietnia 2005   Komentarze (8)

# 164

"Co to jest miłość? po sto razy pytaj,
Nie znajdziesz na to odpowiedzi w słowie,
W kochanka oczach, w jego duszy czytaj,
Co to jest miłość, tak ci o niej powie.
Jest to duch jakiś, seraf niewidziany,
Odblaskiem światła promieniący z dala;
Niebieski promień na ziemi zbłąkany,
Co wchodzi w serce i serce zapala."
J. Korsak

Dzisiaj rano skończyłem rysować reduktor. Brakowało jednego wykresu. Nagrałem na płytę. Zaniosłem na uczelnię do wydrukowania szczęśliwy, że go już oddam, a wykres zrobię przed zajęciami. Oczywiście wszystko poszło nie tak jak powinno... Rysunki wydrukowały się źle, ale ponowne ich drukowanie za dużo by mnie kosztowało. Ponieważ z braku czasu przycinałem i składałem rysunki już na zajęciach, jest krzywo. Facet nie wziął rysunków. Powiedział żeby przynieść je w piątek o 12 razem z wykresem. Z moim Słoneczkiem mamy inne plany :> Efekt - jutro albo pojutrze rano mam przynieść wszystko i zostawić komuś w pokoju prowadzącego... Mam nadzieję, że projekt zostanie zaliczony, bo mam już serdecznie dość... Moje Kochanie na pewno też. A jeszcze mnóstwo pracy mnie czeka...

27 kwietnia 2005   Komentarze (3)

# 163

"Your love is king
Crown you in my heart.
Your love is king.
You're the ruler of my heart.
Your kisses ring
Round and round and round my head.
Touching the very part of me.
It's making my soul sing.
I'm crying out for more.
Your love is king."

 

26 kwietnia 2005   Komentarze (3)

# 162

"Kiedy nie ma Ciebie,
Smutno płynie czas.
Nie ma gwiazd na niebie,
Nawet księżyc zgasł..."

24 kwietnia 2005   Komentarze (3)

# 161

"Dla Ciebie moje usta, dla Ciebie moje ręce
I oczy dzięki Tobie widzące coraz więcej.
Dla Ciebie moje myśli, dla Ciebie moje słowa,
Którymi swoje serce chcę Tobie ofiarować.
Dla Ciebie wszystkie kwiaty z mej wyobraźni pól
I serce, co bez Ciebie nie zagra żadnej z ról..."

"Tyś jest moja, jam jest Twój,
Ty - radości mojej zdrój.
W moim sercu Tyś zamknięta,
Ale brama zatrzaśnięta,
Klucz zgubiony - Twoja postać
Musi w nim na wieki zostać."

"W Twej twarzy widzę cały świat,
Muzykę słodką w sercu mam,
Twe oczy dla mnie lustrem są,
Twe dłonie tkliwe to mój dom!"

Wiersze nie są moje... ale jakże trafnie oddają to, co czuję... kocham Cię Słoneczko ;*

23 kwietnia 2005   Komentarze (7)

# 160

Wygląda na to, że ten weekend spędzę samotnie. Niestety. Za dużo zaległości, za dużo pracy, za mało czasu.

Jestem zmęczony studiowaniem, tak cholernie zmęczony... Jeszcze żebym te projekty mógł robić w ciągu tygodnia, żeby weekend był dla nas... ale nie... muszę chodzić na idiotyczne zajęcia, marnować całe dnie przesiadując na uczelni zamiast w domu robić projekt... Dlaczego? Bo obecnośc jest obowiązkowa... :(

Przez to wszystko przyjdzie nam poczekać na kolejne spotkanie tydzień jeszcze... Nie wiem czy dam radę. Nie wiem czy wbrew wszystkiemu nie pojadę do Niej. Tak bardzo za Nią tęsknię... Tak bardzo potrzebuję Jej żeby normalnie funkcjonować... Tak bardzo Ją kocham...

A jutro kolejny 20. ... magiczna data...

19 kwietnia 2005   Komentarze (7)

# 159

Kocham i jestem kochany. Czego chcieć więcej...? Wolnego czasu... dla mnie i dla Niej. Dla nas.

Reduktor, obliczenia w Excelu, strona www przedmiotu "miernictwo komputerowe", praca przejściowa, projekt ze skrawania, strona www studia kosmetycznego, sklep internetowy hurtowni i znalezienie kwater w Zakopcu... I na to wszystko trzeba znaleźć czas... Ręce mi opadają jak o tym wszystkim myślę. Ale na szczęście moje Słoneczko cały czas trzyma rękę na pulsie i dodaje mi sił :)

Po raz kolejny odstawiłem Ją do pociągu, po raz kolejny miałem ochotę przytulić Ją mocno do siebie i nie puścić w drogę powrotną... Ale każde z nas ma teraz swoje zajęcia. Ja studia, Ona pracę i studia... Musimy bardzo się starać w ciągu tygodnia, aby w weekendy mieć dla siebie jak najwięcej czasu. Szkoda, że doba ma tylko 24 h.

A odnośnie weekendowego pobytu mojego Słoneczka u mnie: było miło :) Siedzieliśmy w ogrodzie, zwiedziliśmy wystawę, po raz drugi od niespełna 5 m-cy podziwialiśmy wspólnie panoramę mojego miasta (tym razem zrobiłem zdjęcia ;)). Spotkaliśmy się z kilkoma znajomymi, graliśmy w kręgle... Fajnie było, chociaż na 2 gry przegrałem obie ;) Ale co tam - jeszcze się nauczę :D

Demony przeszłości... może egzorcyzmy na nie pomogą? ;)

17 kwietnia 2005   Komentarze (7)

# 158

Serce mnie boli kiedy słyszę, że jest smutna, kiedy płacze. Chciałbym uchronić Ją przed smutkiem, przykrościami... Sprawić by była szczęśliwa i uśmiechnięta. Kiedy jest inaczej wbrew moim staraniom, czuję się bezradny. Choć nie wiem, jak bardzo bym się starał, nie potrafię zmienić wszystkiego... Ale będę próbować. Zależy mi na Niej i na Jej szczęściu... Będę próbować...

Kiedy jest Jej smutno, najchętniej zabrałbym Ją w miejsce gdzie bylibyśmy sami. Gdzie nikt i nic nie mogłoby nam przeszkadzać. Gdzie odpoczęłaby od codziennych trosk. Snuję plany na przyszłość. Zarówno tą odległą jak i bliską... Rozważam różne możliwości. Coraz częściej w mojej głowie pojawia się jedna myśl. Chyba czas zacząć ją powoli realizować... Mieszkanie we dwoje. Wciąż odległe, bo wymagające wielu przygotowań, załatwienia wielu spraw... i oznaczające dużo wydatków. Czas szybko biegnie... Najwyższa pora poszukać pracy i przyspieszyć odkładanie pieniądzy na mieszkanie...

12 kwietnia 2005   Komentarze (4)

# 157

Bardzo Ją kocham... moje kochane Słoneczko... moje Kochanie... moja kochana Kasia... w sumie tylko tak się do Niej zwracam, choć Ona do mnie zwraca się na wiele różnych sposobów. Czasem pieszczotliwie, czasem żartobliwie, a czasem złośliwie. "Siemdziel", "osiołek" czy "świnka"... Określenia zmieniają się w zależności od sytuacji i ciągle przybywa nowych. Całe szczęście, że w towarzystwie nie używa wszystkich z tych, które wymyśla, bo byłoby mi co najmniej głupio...

Poszukiwania kwater w Zakopanem trwają. Mają się raczej kiepsko. Najciekawsze miejsca dawno zajęte. To co zostało jest albo daleko od centrum, albo jest drogie... Sorry, ale 150 PLN za dobę za 2-osobowy "apartament", który nawet nie ma łazienki... wolne żarty. Cóż... pozostaje szukać i mieć nadzieję, że jeszcze coś ciekawego się znajdzie.

11 kwietnia 2005   Komentarze (8)

# 156

Wróciłem do domu. Czemu więc się nie cieszę...? Aaa... już wiem. Bo to nie jest NASZ dom. Jej i mój. Nasz wspólny. To nawet nie jest mój dom... to dom mojego szwagra i mojej siostry. Miejsce, które moim domem było przez 20 lat, oddalone o ponad godzinę jazdy stąd, powoli staje mi się obce... "Mój dom"... zaczyna brzmieć coraz dziwniej... Wiem tylko jedno - nie wyobrażam sobie domu bez Niej... to nie może być mój dom... on musi być NASZ... pragniemy tego oboje i osiągniemy nasz cel. Spełnimy swoje marzenia - w końcu po to chyba są, żeby je spełniać, prawda...? Może nie z dnia na dzień, może nie od razu, ale poradzimy sobie...

BTW: desperacko poszukujemy z moim Słoneczkiem kwater w Zakopanem... Jeśli ktoś ma namiary na tanią, przytulną, klimatyczną kwaterę, położoną blisko centrum Zakopanego - prosimy o kontakt :-)

10 kwietnia 2005   Komentarze (5)

# 155

Mija 14 godzina przy komputerze. Oczy mi prawie wypływają. Zrobiłem część projektu z pkm i panel administracyjny do jednej strony internetowej. Mam dość. Jestem zmęczony, humor mam kiepski, a moje Kochanie nieosiągalne w tej chwili… Dzisiejszy dzień do przyjemnych nie należał. Smutno mi trochę i samotnie. Byle tylko jakoś dobrnąć do czwartkowego popołudnia… Przetrwać jakoś wykłady, wrócić do domu, zjeść coś szybko, a potem… w drogę :)

Momentami przytłacza mnie ilość zajęć. Czasami nie mogę złapać oddechu. Znowu czekam na weekend. Jak co tydzień, chociaż tym razem spotkanie z moim Słoneczkiem nie będzie tak miłe i przyjemne, jak zwykle... zbliża się piątkowa ceremonia...

05 kwietnia 2005   Komentarze (7)

[*]

wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci... Niechaj spoczywa w spokoju...

02 kwietnia 2005   Komentarze (7)
Ksiaze | Blogi