# 159
Kocham i jestem kochany. Czego chcieć więcej...? Wolnego czasu... dla mnie i dla Niej. Dla nas.
Reduktor, obliczenia w Excelu, strona www przedmiotu "miernictwo komputerowe", praca przejściowa, projekt ze skrawania, strona www studia kosmetycznego, sklep internetowy hurtowni i znalezienie kwater w Zakopcu... I na to wszystko trzeba znaleźć czas... Ręce mi opadają jak o tym wszystkim myślę. Ale na szczęście moje Słoneczko cały czas trzyma rękę na pulsie i dodaje mi sił :)
Po raz kolejny odstawiłem Ją do pociągu, po raz kolejny miałem ochotę przytulić Ją mocno do siebie i nie puścić w drogę powrotną... Ale każde z nas ma teraz swoje zajęcia. Ja studia, Ona pracę i studia... Musimy bardzo się starać w ciągu tygodnia, aby w weekendy mieć dla siebie jak najwięcej czasu. Szkoda, że doba ma tylko 24 h.
A odnośnie weekendowego pobytu mojego Słoneczka u mnie: było miło :) Siedzieliśmy w ogrodzie, zwiedziliśmy wystawę, po raz drugi od niespełna 5 m-cy podziwialiśmy wspólnie panoramę mojego miasta (tym razem zrobiłem zdjęcia ;)). Spotkaliśmy się z kilkoma znajomymi, graliśmy w kręgle... Fajnie było, chociaż na 2 gry przegrałem obie ;) Ale co tam - jeszcze się nauczę :D
Demony przeszłości... może egzorcyzmy na nie pomogą? ;)
Dodaj komentarz