• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

The last unicorn

Strony

  • Strona główna
  • info
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Archiwum

  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004

Archiwum 12 września 2004


To jest jakiś nagłówek... smutna buźka...

:/ Ech... Nawet gdyby tu było można wstawiać emotikonki, i tak bym nie mógł znaleźć odpowiedniej... Ktoś potrafi sobie wyborazić 22-letniego prawie faceta, który leży bez ruchu na łóżku, w ciemnym pokoju, a ciemności nie rozświetla ani światło lampki, ani księżyc, ani gwiazdy...? Facet leży i... płacze. Osobom, które potrafią - gratuluję wyobraźni. Właśnie oczyma wyobraźni widzieliście mnie sprzed 10 minut... A to "tylko" nadzieja... Jezu, jak ja bym chciał żeby to się skończyło tak jakbym tego pragnął... Ale cicho sza... jutro rano muszę napisać notkę kolejną, żeby ta zniknęła w gąszczu... Ale napisać to musiałem... gdziekolwiek, ale musiałem...

A napisanie tego zajęło mi zaledwie 8 minut...

12 września 2004   Komentarze (6)

Jednak pokonani... chyba...

"(...)Siedzę na parapecie okna,
I obserwuję ludzi tłum - smutno mi,
Już nadchodzi noc i na każdego z nich,
W domu czeka ktoś, a ja jestem sam...

Wtedy burza nadchodzi, wtedy pada deszcz,
Nagle świat się rozpadał, płynie moja krew,
Powiedz mi, jak długo jeszcze czekać mam,
Ale pośpiesz się, bo za późno będzie już."

IRA "Deszcz"

Nie mam już siły nawet, by ciągle mówić "nie rozumiem...". Ale widocznie nie mam rozumieć... Wszystko dzieje się poza mną... Rzeczy o których myślę i z którymi wiążę nadzieję, zawsze okazują się tylko moją chorą wyobraźnią... Na co ja liczyłem tym razem? Że co? Że moje życie się ułoży...? Że w końcu szczęście zawita w moje progi...? Do dzisiaj myślałem, że Bóg mnie nie lubi... myliłem się. On mnie chyba nienawidzi. Tak - dobrze przeczytaliście. I możecie nie pisać, że nie mam racji... Nie potrafię inaczej wytłumaczyć tego co przynosi mi życie. A przynosi ciągle to samo - niespełnione nadzieje... I choć teraz nadal się tli, to jednak pewnie znowu jest złudna... Mówi się, że nadzieja jest matką głupich, ale jak każda matka kocha swoje dzieci... Albo nie jestem głupi, albo mnie nie kocha... Idę spać. To znaczy, próbować, choć wątpię aby mi się udało. Dobranoc.

12 września 2004   Komentarze (5)

Do Szanownych Pań...

"Grrr..." - pozwolę sobie na takie mało wyszukane wyrażenie moich emocji... Ciekawych rzeczy się dowiaduję, od kobiet, o facetach... I to o wszystkich, bez wyjątków! (grrr...)

Otóż faceci: zaczynają rozmowę z najładniejszą dziewczyną, wygląd jest dla nich najważniejszy, IQ kobiety nie gra roli, najważniejsze jest, żeby była ładna, aby się mogli przed kolegami pochwalić swoją zdobyczą... Pozwolę sobie na obalenie tych mitów...

Proszę Szanowne Panie o uwagę! Z woli Księcia ********* ;), ogłasza się co następuje:

Nie wszyscy przedstawiciele płci męskiej są "źli". Na naszej planecie znajdują się jeszcze wyjątkowe pod względem nastawienia okazy, choć jest to gatunek już na wymarciu.

Na drodze długich badań i eksperymentów stwierdzono, że mężczyźni tacy NIE obierają wyglądu za najważniejsze kryterium przy ocenie płci pięknej. Głownym kryterium jest charakter i osobowość, co wydaje się bardzo dziwne w obecnych czasach.

Co więcej, olbrzymią uwagę zwracają na IQ rozmówczyni, a z osobami, które co najmniej przeciętnym IQ poszczycić się nie mogą, w dłuższą rozmowę się nie wdają.
Nie oznacza to jednak, iż wygląd znaczenia nie ma. Są to nadal ludzie i zamiłowanie do piękna w nich pozostaje, pragną więc, aby ich ukochana kobietą piękną była.

Niezwykle ciekawy jest fakt, iż nie uważają kobiety z którą są za swoją zdobycz, czy trofeum, którym można się chwalić przed kolegami. Ich przekonaniom bliżej raczej do "mitu androgyne" :), ukochaną traktują więc, jako swoją lepszą połowę.

Mężczyźni tacy uważają, że problemem nie jest by kochać - problemem jest być kochanym. Jest to dla nich dość charakterystyczna cecha ;)

Osobniki, o których mowa, potrafią zaufać niemal bezgranicznie partnerce, co wydaje się nieprawdopodobne :D Są też zdolne do wielkich poświęceń.

Stwierdzono również, że mężczyźni tacy są niezwykle wytrwali i stali jeśli chodzi o uczucia do płci przeciwnej :> Uczuć do tej samej płci nie badano i badań takich nie ma w planach :]

Stwierdzono niestety, iż mają też wady :] Bywają bardzo nieśmiali i czasem brak im wiary w siebie, jest to jednak spowodowane brakiem zrozumienia i wiecznym niedowierzaniem w ich zapewnienia.

Książę ******** doskonale zdaje sobie sprawę, iż wiadomość ta wzbudzi kontrowersje i niedowierzania ze strony czytających ją kobiet. Zapewnia jednak, iż słowa powyższe są prawdziwe, postara się jednak rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące jego słów, dając im dowód swymi czynami.

Z poważaniem,
autor bloga ;)

12 września 2004   Komentarze (15)
Ksiaze | Blogi