• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

The last unicorn

Strony

  • Strona główna
  • info
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Archiwum

  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004

Archiwum 19 marca 2005


# 149

Dzień dobiega końca... Jak minął...? Całkiem przyjemnie. Dzisiaj z moim Słoneczkiem byliśmy na musicalu "Koty". Podobał mi się. Bardzo fajnie tańczą, mają fajne stroje i charakteryzację. Scenografia zmienia się dość dynamicznie w trakcie spektaklu. Muzyka świetna, z tekstami już nieco gorzej. Nagłośnienie też do idealnych nie należało, bo części piosenek nie sposób było zrozumieć. Ale i tak warto było pójść :)

Jestem teraz trochę głodny. Moje Kochanie wcale nie trochę... i wcale się jej nie dziwię. Jadła tylko śniadanie. Jeśli można tak nazwać jogurt i banany. Jest głodna i zmęczona. I zła. Na przykład na to, że się na Nią patrzę, a raczej wpatruję. Lubię na Nią patrzeć... Patrzeć w jej oczy, obserwować jak się uśmiecha czytając, jak zmienia się wyraz Jej twarzy. Ale musiałem zająć się czymś innym. Efektem jest ta notka...

"(...) Nie patrz na mnie. Wiesz jak się wtedy czuję? :/" [mówione z pretensją]... to motto dzisiejszego wieczoru... przynajmniej na najbliższe kilka chwil, aż mi przejdzie, tzn. kiedy usłyszę coś miłego z Jej ust... Nie lubię kiedy mówi do mnie w ten sposób... tym tonem... myślę, że nie wie "jak się wtedy czuję..."

19 marca 2005   Komentarze (8)
Ksiaze | Blogi