• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

The last unicorn

Strony

  • Strona główna
  • info
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Archiwum

  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004

Archiwum 14 stycznia 2005


Nareszcie upragniony weekend...

Kolejny dzień z serii męczących. Pobudka o 6 wykłady, zaliczenie sieci komputerowych... Test. Loteria. Pytania bezsensowne, z błędami logicznymi, źle sformułowane. Odpowiedzi wykluczające się na wzajem. Tak naprawdę nie wiadomo o co facetowi chodziło. Wyniki około wtorku. Zobaczymy co będzie.

Po powrocie krótki odpoczynek, obiadek i... metody numeryczne. Rozwiązałem część jednego zadania. Poza nim pozostały jeszcze 2 inne. Na szczęście jestem z kumplem w zespole i mam nadzieję, że on też coś zrobi. Powinien :> W poniedziałek laboratoria z fizyki (czyli wejściówka i pytanie), dopytywanie przez prowadzącą z poprzedniego ćwiczenia (instrukcja do ćwiczenia i informacje z wykładu wyryte niemal na blachę to mało...) i zaliczenie z metod numerycznych. W sumie fizyki znaczną część umiem już. To będzie ciężki początek tygodnia, ale cóż - to nie pierwszy i nie ostatni taki poniedziałek. Bywały zresztą gorsze i jakoś żyję :)

Najważniejsze, że jutro jadę do mojego Słoneczka. Nie potrafię wytrzymać bez Niej więcej niż tydzień. Nie potrafię, nie mogę, nie chcę. Czuję potrzebę, by się z moim Kochaniem spotkać. Tak bardzo mi Jej brak. Tęsknię bardzo za Jej bliskością, za ciepłem oddechu, za biciem serduszka, za tymi cudownymi oczętami... Teraz jedyne o czym marzę to spojrzeć w te oczy, przytulić Ją mocno do siebie i pocałować...

14 stycznia 2005   Komentarze (4)
Ksiaze | Blogi