• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

The last unicorn

Strony

  • Strona główna
  • info
  • Księga gości

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Archiwum

  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004

Archiwum 07 stycznia 2005


Bez tytułu

Uff... to był długi dzień. Odzwyczaiłem się od uczelni i od długich i nudnych zajęć. A dzisiejszy dzień do pasjonujących na pewno nie należał :)

Co się dzisiaj działo...? Dowiedziałem się, że zaliczyłem na niezłe oceny dwa kolokwia z fizyki, narysowałem w programie inżynierskim koło zębate, dowiedziałem się, że z przedmiotu, na którym to rysowałem, za 2 tygodnie będzie kolokwium. Dowiedziałem się też, że z sieci komputerowych zaliczenie za tydzień. Zaczynają się sypać kolokwia, zaliczenia. Rozkład sesji egzaminacyjnej też już znam. Aż wolę o tym nie myśleć... brr...

A na dzisiejszych zajęciach z sieci po napisaniu o pozycjonowaniu stron www, przez 40 minut graliśmy w kalambury :) Nawet nieźle mi szło :) Ale raczej zgadywanie niż rysowanie - rysuję fatalnie po prostu...

 

Już od rana myślami zbiegam ku dniu jutrzejszemu. W myślach już jestem na peronie i z pociągu wysiada moje Kochanie... A potem... Dwa dni mamy dla siebie :) Nie do końca co prawda, bowiem obowiązki związane z uczelnią wyraźnie dają o sobie znać. Oboje musimy się uczyć. Moje Słoneczko przywozi notatki i będzie czytać, a ja poczytam swoje notatki i może zajmę się projektem przez pewien czas. Nie mam jednak zamiaru spędzić nad tym całego weekendu. W końcu Ona będzie przy mnie :)

 

Dzisiaj ogarnąłem trochę pokój, żeby moje Kochanie szoku nie przeżyło gdy tutaj wejdzie. W końcu będę musiał również popracować nad atmosferą. Teraz mój pokój wygląda bardzo... hmm... surowo :) Dokupię kilka rzeczy, może wprowadzę pewne modyfikacje w wystroju wnętrza i może uda się to zmienić. Ale to jest już w dalszej perspektywie.

 

A tymczasem... słucham muzyki, popijam piwo i myślę o jutrzejszym dniu... i już niemal odpływam... Jutro wyprzytulam Ją i wycałuję za cały tydzień :)

*** nowości *** (na życzenie Słoneczka :P)

Sunia mojej siostry - wyżeł czarny - czuje się coraz gorzej. Staruszka ma już jakieś 14 lat... łapy ma słabe, do tego jakiś guz się jej zrobił. Siostra i szwagier zastanawiają się, czy ją męczyć i wycinać go, czy też dawać leki i kiedy będzie źle - uśpić... Żal zwierzaczka, zwłaszcza, że wszyscy się do niej przyzwyczaili... Sympatyczna z niej psina...

07 stycznia 2005   Komentarze (8)
Ksiaze | Blogi