Tak niewiele, a tak wiele zarazem...
Zastanawiające... jak czasami człowiekowi niewiele jest potrzebne do szczęścia. Jak niewiele potrzeba, by poprawić komuś nastrój. Jak łatwo sprawić, by dzień nabrał miłego akcentu. Jak niewiele potrzeba by wywowałać uśmiech na czyjejś twarzy... Kilka napisanych literek splecionych w wyrazy, kilka słów wypowiedzianych ciepłym głosem do mikrofonu, jedno krótkie spojrzenie... Wydawać by się mogło, że to tak niewiele, a jednak... Te kilka rzeczy może zmienić wszystko. Nastrój ze złego staje się wyśmienity, dzień z paskudnego - cudowny, a życie przestaje być tylko poczekalnią...