"Patrzeć poprzez mrok i widzieć
Dostać więcej niż dziś mam
Cały w sobie krzyk wykrzyczeć
Z losem wygrać w to w co gram"
IRA "Ikar" (fragm.)
Wczoraj byłem na wydziale... Szczęśliwie kumpel dał mi znać, że w pokoju gościa od mojej pracy przejściowej, ktoś o dziwo jest. I rzeczywiście był, ale nie ten człowiek, którego szukałem. Na moje pytanie, kiedy ów prowadzący będzie, osoby siedzące w środku zareagowały dziwnie... Poproszono mnie żebym wszedł i dano delikatnie do zrozumienia, że gość w tym roku się nie pojawi. Potem dopiero, swoimi drogami, dowiedziałem się, że gość zmarł :/ Oczywiście na wydziale nie ma żadnej informacji na ten temat, a pozostali prowadzący milczą. Teraz może inny prowadzący przejmie moją pracę przejściową, ale pod warunkiem, że będzie mieć dobry humor... A nie musi :/ Jeśli tego nie zrobi, będę o semestr w plecy z pisaniem pracy, stracę świetny temat i jeszcze może mnie to kosztować prawie 900 złotych. "Jest super, jest super, więc o co Ci chodzi..."
A na zlot w Ossowie w końcu nie jadę. Mam teraz trochę innych, ważniejszych zajęć.
Pozdrawiam.