Zmęczenie...
Uff... dzień dobiegł końca. Można nareszcie odpocząć w domowym zaciszu. 6 godzin nudnych wykładów i 2 godziny ćwiczeń z równań różniczkowych, to nie jest to, co tygryski lubią najbardziej. Stanowczo nie to. Jutrzejszy dzień też będzie długi i męczący. Na szczęście trudy na uczelni umilają mi miłe przerywniki :) Nie jest źle... :)
Dodaj komentarz