Ecce homo.
Na wstępie mam prośbę - jeśli ktoś coś ode mnie chce, po prawej stronie widnieje mój adres e-mail - można do mnie napisać, zamiast umieszczać wpis typu "napisz do mnie..."
A teraz do rzeczy. Poprzednia notka mogła sugerować, że jestem ideałem... Nie jestem. Teraz to udowodnię :> Kilka rzeczy wymieniłem poprzednio, teraz postaram się to nieco rozwinąć...
Upór - czasem ośli niemal... ;) Zdarza się czasami, że twardo obstaję przy swoim zdaniu, bez względu na to, jakie padają argumenty z drugiej strony. Po prostu wiem swoje i tyle. Niektóre poglądy są po prostu we mnie tak głęboko zakorzenione, że nie potrafię ich zmienić, choćbym chciał. A ponieważ najczęściej nie chcę... ;)
Nieśmiałość - dotyczy to głównie kobiet... aczkolwiek w każdym towarzystwie nowo poznanych ludzi czuję się skrępowany... Staram się bardzo uważać na każde słowo czy gest, a niestety im bardziej się staram, tym gorzej to wychodzi... Więc nie dość, że zachowuję się drętwo, to jeszcze zdarza mi się w stresie palnąć głupstwo... :/
Kondycja - no, niby siłownia i ćwiczenia robią swoje, ale nadal nie jest różowo :/ Do tego jeszcze ciężar mojego ciała... w normie, ale dobrze byłoby ważyć te 5 do 10 kg więcej...
Ciekawość - czasami bywam bardzo dociekliwy... Czasem jest to zaleta, ale czasem wada... Kiedy pytam o coś, czego na przykład, wedle czyjejś opinii, wiedzieć nie powinienem... Ja po prostu lubię dużo wiedzieć :)
Słodycze - uwielbiam po prostu... to już niemal uzależnienie ;) Zwłaszcza wyroby czekoladowe... mmm... :)
Lenistwo - czasami i ono daje o sobie znać :/
Wzrok - a dokładniej krótkowzroczność. Dają o sobie znać godziny spędzone przed monitorem na zabawie, rozmowach czy projektowaniu... Póki co okulary mam słabie (0.5), ale wzrok mi się chyba pogorszył trochę ostatnio...
Zdolności manualne - mam dwie lewe ręce... a jestem (na ogół ;)) praworęczny. Ciężko jest tak cokolwiek zrobić. Dlatego jeszcze nie umiem grać na gitarze. A jaki mam problem z rękawiczkami... ;)
W tej chwili nic więcej mi do głowy nie przychodzi... Jak mi ktoś o czymś przypomni, to uwzględnię to w następnej notce :) Pozdrawiam.
Dodaj komentarz