Dzień pełen wrażeń...
Moje Słoneczko wróciło już do domu...Ja Odstawiłem Ją na dworzec i też wróciłem do siebie.
W pokoju nadal czuję Jej zapach, a w ustach wciąż mam smak Jej pocałunków... To musi mi narazie wystarczyć. Ale tym razem tylko przez 2 dni. Chciałem by dzisiejszy dzień był wyjątkowy. Musiałem zrobić wcześniej zakupy i poczynić pewne przygotowania. Nawet trochę wcześniej odwiedził Ją Mikołaj :)) Mam nadzieję, że moje Słoneczko jest zadowolone i szczęśliwe... Tylko to się liczy...
Dodaj komentarz