# 338
W piątek byliśmy na USG 4D... Niesamowite uczucie móc obejrzeć sobie dzieciątko w wersji trójwymiarowej... Jasio pięknie ustawił się profilem, więc widać było doskonale. To ostatni moment, kiedy mogliśmy go tak obejrzeć, potem będzie już za duży, by się zmieścić na ekranie. Już teraz to niezły byk ;)
Coraj więcej myśli chodzi mi po głowie, coraz częściej zastanawiam się nad optymalnym rozwiązaniem umeblowania pokoju, coraz baczniej obserwuję młodych rodziców na ulicach... Ciekawe jak poradzimy sobie ze Słoneczkiem w tej roli... czy nasze dziecko nie będzie tak rozpieszczone jak niektóre z nam znanych? Czy będzie grzeczne, spokojne? Czy przez ciągłe kolki nie będzie dawać nam spać? Czy może będzie małym aniołkiem, śpiącym spokojnie w swoim łóżeczku...? Czas pokaże... ale ciekawość chciałaby, aby czas do końca listopada nieco przyspieszył...
Bardzo Was kochani pozdrawiam i gratuluje!Na podstawie Waszej historii trzeba bedzie kiedys film w hollywood nakrecic:)Dlatego kocham internet!!!stara mtz
Dodaj komentarz