# 286
Odchodzący koordynator serwisu próbuje moim kosztem zrobić dobre wrażenie, wrabiając jednocześnie mnie. Olewa mnie totalnie i zrzuca na mnie swoje obowiązki, aby następnie w rozmowie z dyrektorem stwierdzić, że nie pomagam im i odnosze się do nich (w sensie do serwisu) niegrzecznie.
Szkoda tylko, że wysuwając ten argument nie wspomniał, że od miesiąca na serwerze jest fragment przetłumaczonej przeze mnie dokumentacji, na którą nawet nie raczył spojrzeć.
Powołuje się na swoich kolegów z serwisu. Ciekawe po czyjej stronie stają pracując z nim od prawie roku, a ze mną od 4 m-cy i to w innym dziale...
Dyrektor zarzuca mi powodowanie konfliktów między działami.
Wniosek: pierdolę takie układy i pracę quasi-zespołową. Pierdolę przerzucanie na innych swoich obowiązków. Pierdolę "traktowanie wszystkich równo" pod względem pensji bez rozdzielania równo zadań.
Mam robić to co inżynier sprzedaży + część obowiązków serwisu za pensję niższą od pozostałych pracowników działu handlowego?
Miarka się przebrała. Jeśli klimat się utrzyma do końca lutego złożę wymówienie i poszukam pracy przyjemniejszej, ciekawszej i lepiej płatnej.
Dodaj komentarz