# 243
Po raz pierwszy chyba na tym blogu pojawi się temat związany z polityką, ale po prostu czuję potrzebę wyrażenia swojej skromnej opinii.
Posiedzenia Sejmu RP - jaja jak berety.
Rada Ministrów RP i posunięcia władzy ustawodawczej - przyjechał cyrk, czy to po prostu koniec jest już bliski...?
Klaun jest marszałkiem, marionetka jest premierem, a chomik i ryjówka mieszkają razem w Pałacu Prezydenckim.
Głowa państwa nie dorasta kilku innym kandydatom, którzy się o to stanowisko ubiegali, do pięt i nie tylko o wzrost chodzi.
Partia rządząca usiłuje wciskać ludziom kompletną ciemnotę, jak to w naszym kraju jest dobrze i jak się rozwija. Osoby na wysokich stanowiskach, nie próbują nawet dobrze kłamać. Bezczelnie wmawiają pewne rzeczy. Generalnie starają się chyba zrobić ludziom pranie mózgu, co - sądząc po wynikach sondaży - wychodzi im całkiem nieźle.
Obecną sytuacją, zarówno gospodarczą, jak i polityczną, jestem głęboko sfrustrowany.
Jak tak dalej pójdzie, to kończę studia, zabieram moje Kochanie, pakuję nasze rzeczy i wybywam gdzieś, gdzie jest większy porządek.
Lepiej nie będzie...a gorzej... Zawsze może być gorzej.
Dodaj komentarz