# 195
Jeszcze dwa dni. Ostatni egzamin sesji letniej. Początek wakacji, więcej czasu razem. Dużo więcej, bo w planach nie ma rozłąki większej niż kilka godzin :) Aż się uśmiecham do myśli, do naszych wspólnych planów...
Razem z końcem sesji zaczynają się jednak inne obowiązki. Trzeba wymierzyć mieszkanie, załatwić wszystko w administracji, poszukać czegoś fajnego, umeblować... Tyle zmian...
Dużo rozmawiamy na poważne tematy. Dużo było o dzieciach i ciąży. Trochę o zaręczynach, ponieważ moje Kochanie próbowało wyciągnąć ode mnie kiedy i jak :D Ostatnio temat ślubny jest na topie ;) Rozmawialiśmy ostatnio o ilości gości na ślubie i weselu, o sukni ślubnej, o garniturze... Chociaż data ślubu, ani nawet zaręczyn nie jest jeszcze dokładnie znana... Ale przyjemnie jest myśleć o wspólnej przyszłości... Bardzo przyjemnie.
To jednak nic takiego przeraźliwego :) nawet bardzo miło to wygląda :)
Dodaj komentarz