# 171
Smutek. Złość. Znowu siostra robi problemy, twierdząc, że mam za dużo zaległości żebyśmy się spotkali w weekend. Czuję, że ja tu długo nie wytrzymam. Nie pomaga rozmowa, nie pomagają jakiekolwiek argumenty, dochodzi niemalże kłótni. Nie dociera do mojej siostry, że ja potrzebuję Jej obecności żeby funkcjonować. Jeszcze bardziej irytuje mnie to, że moim losem interesuje się bardziej niż swoim synem, który zamiast się uczyć gra całe dnie na komputerze... Ale nie mogę tego powiedzieć... Jeszcze trochę muszę tutaj pomieszkać... Ale z każdą taką sytuacją jestem coraz bliższy decyzji o wyprowadzce...
Dla mnie też niektore dni są bardzo ważne dlatego nie można ich przegapić..
byle do wakacji!! wytrzymacie!!
Dodaj komentarz